Typ tekstu: Książka
Autor: Pinkwart Maciej
Tytuł: Dziewczyna z Ipanemy
Rok: 2003
mimo woli spojrzał na jej zgrabne nogi, dość skąpo zakryte przez biały fartuch i zaczerwienił się, gdy go na tym spojrzeniu przyłapała. Roześmieli się wszyscy troje.
Po następnych dwóch dniach przenieśli go na kardiologię, po dwóch tygodniach zaczął pomału chodzić po korytarzu i przesiadywać u Jaworskiego na dyżurach i w dyżurce pielęgniarek. Wybory w szpitalu przebiegły bez większych emocji, tak jakoś między porannym termometrem, a suchawą bułą z żółtym serem i śniadaniową zbożową kawą. Z rozmów wynikało, że Żurowski ma w zasadzie mandat zaklepany, choć część górali głosowała na Wojtka, bo "swój". Jednak przechadzając się po szpitalnym "spacerniku", jak nazywano zawsze
mimo woli spojrzał na jej zgrabne nogi, dość skąpo zakryte przez biały fartuch i zaczerwienił się, gdy go na tym spojrzeniu przyłapała. Roześmieli się wszyscy troje.<br>Po następnych dwóch dniach przenieśli go na kardiologię, po dwóch tygodniach zaczął pomału chodzić po korytarzu i przesiadywać u Jaworskiego na dyżurach i w dyżurce pielęgniarek. Wybory w szpitalu przebiegły bez większych emocji, tak jakoś między porannym termometrem, a suchawą bułą z żółtym serem i śniadaniową zbożową kawą. Z rozmów wynikało, że Żurowski ma w zasadzie mandat zaklepany, choć część górali głosowała na Wojtka, bo "swój". Jednak przechadzając się po szpitalnym "spacerniku", jak nazywano zawsze
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego