Typ tekstu: Książka
Autor: Pasławski Wiesław
Tytuł: 540 dni w armii
Rok wydania: 1999
Rok powstania: 2001
cywil - mechanik z warsztatów samochodowych i zabrał trzech do pomocy przy zamontowaniu silnika do Ziła. W naszej sali zagościł również palacz, który uprosił czterech najmłodszych służbą do pomocy przy rozładowaniu wielkiej przyczepy z węglem. Pod koniec pojawił się sam oficer dyżurny. Wszedł do sali i rzucił krótko:
- Dwóch do sprzątnięcia dyżurki. Migiem! I tak oto rozwiał się nasz sen o tym, że popołudniami będziemy się wylegiwać na wozach. Stało się jasne, że zamierzają nas tu wykorzystać jako chwilowy przypływ taniej siły roboczej. No cóż, nazywa się to krótko - ból młodego. Na powrót znaleźliśmy się wszyscy w sali dopiero po capstrzyku. Kilku
cywil - mechanik z warsztatów samochodowych i zabrał trzech do pomocy przy zamontowaniu silnika do Ziła. W naszej sali zagościł również palacz, który uprosił czterech najmłodszych służbą do pomocy przy rozładowaniu wielkiej przyczepy z węglem. Pod koniec pojawił się sam oficer dyżurny. Wszedł do sali i rzucił krótko:<br>- Dwóch do sprzątnięcia dyżurki. Migiem! I tak oto rozwiał się nasz sen o tym, że popołudniami będziemy się wylegiwać na wozach. Stało się jasne, że zamierzają nas tu wykorzystać jako chwilowy przypływ taniej siły roboczej. No cóż, nazywa się to krótko - ból młodego. Na powrót znaleźliśmy się wszyscy w sali dopiero po capstrzyku. Kilku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego