Typ tekstu: Książka
Autor: Grochowiak Stanisław
Tytuł: Seans
Rok: 1997
we czworo: ona z nim, ja z różnymi moimi paniami, wiesz, wypady do Zakopca, rajdy, opowiadała ci o tym, nie? Tak, to były fajne chwile, to mógłbym zatrzymać na dłużej - mówi Krzysztof, choć w odróżnieniu od swego ojczyma nie zna myśli Fausta.
- Więc mówię ci, to wszystko nic, nawet te dziadostwa, które robiła mojej żonie... Ale zostaje jeszcze pamięć domu. Zwłaszcza teraz, gdy patrzę wstecz i widzę, że mamie był pisany taki krótki czas. Jej ostatnie dziesięć lat, rozumiesz? Nie, tego mojej siostrze nie potrafię wybaczyć.
"Danuta Wiera Hrabicz porusza się sennie, głos ma senny, gestykulację senną i senną mimikę. Niektórych
we czworo: ona z nim, ja z różnymi moimi paniami, wiesz, wypady do Zakopca, rajdy, opowiadała ci o tym, nie? Tak, to były fajne chwile, to mógłbym zatrzymać na dłużej - mówi Krzysztof, choć w odróżnieniu od swego ojczyma nie zna myśli Fausta.<br>- Więc mówię ci, to wszystko nic, nawet te dziadostwa, które robiła mojej żonie... Ale zostaje jeszcze pamięć domu. Zwłaszcza teraz, gdy patrzę wstecz i widzę, że mamie był pisany taki krótki czas. Jej ostatnie dziesięć lat, rozumiesz? Nie, tego mojej siostrze nie potrafię wybaczyć.<br>"Danuta Wiera Hrabicz porusza się sennie, głos ma senny, gestykulację senną i senną mimikę. Niektórych
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego