Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
tak zminimalizowane, oczekiwania.
- Ponieważ nieustająco wzbraniasz się przed wszelkimi zobowiązaniami, wiele naprawdę dobrego przemyka ci koło nosa - ostrzega Joni Johnston.
Mało tego, ponieważ jak ognia unikasz podejmowania decyzji, często znajdujesz się w niezręcznych sytuacjach - w pracy, w domu i w miłości.
Nie pozwól więc, by życie ci się przytrafiało, niech działa na twoją korzyść. Umów się z najlepszą kumpelą na wycieczkę, napisz do szefa pismo, w którym prosisz o podwyżkę. Kiedy już weźmiesz w swoje ręce ważniejsze aspekty życia, zdziwisz się, jakich rumieńców może ono nabrać. Możliwe, że przyłapiesz się na tym jak mówisz: Zaraz, zaraz, niech no spojrzę do terminarza
tak zminimalizowane, oczekiwania.<br> - Ponieważ nieustająco wzbraniasz się przed wszelkimi zobowiązaniami, wiele naprawdę dobrego przemyka ci koło nosa - ostrzega Joni Johnston. <br>Mało tego, ponieważ jak ognia unikasz podejmowania decyzji, często znajdujesz się w niezręcznych sytuacjach - w pracy, w domu i w miłości.<br>Nie pozwól więc, by życie ci się przytrafiało, niech działa na twoją korzyść. Umów się z najlepszą &lt;orig&gt;kumpelą&lt;/&gt; na wycieczkę, napisz do szefa pismo, w którym prosisz o podwyżkę. Kiedy już weźmiesz w swoje ręce ważniejsze aspekty życia, zdziwisz się, jakich rumieńców może ono nabrać. Możliwe, że przyłapiesz się na tym jak mówisz: Zaraz, zaraz, niech no spojrzę do terminarza
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego