Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 21
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1995
do końca czerwca. Pierwsze dwa miesiące pobytu w Polsce poświęciłam na spotkania z lokalnymi organizacjami, instytucjami i osobami prywatnymi, które zajmują się prewencją lub szkoleniem w dziedzinie HIV i AIDS. Ich chęć współpracy z moim biurem jest ogromna, natomiast wola współpracy między sobą - prawie żadna. Próbują samodzielnie zdobywać pieniądze na działalność i wydają je po swojemu. Brakuje konsolidacji i wspólnych programów. Osoby, które zajmują się edukacją i profilaktyką, nie powinny prowadzić tej działalności wyłącznie w ramach czynu społecznego. W Polsce są to często wolontariusze. Są wśród nich prelegenci dobrze przygotowani, ale nie brakuje też takich, którzy coś sobie przeczytali, coś usłyszeli
do końca czerwca. Pierwsze dwa miesiące pobytu w Polsce poświęciłam na spotkania z lokalnymi organizacjami, instytucjami i osobami prywatnymi, które zajmują się prewencją lub szkoleniem w dziedzinie HIV i AIDS. Ich chęć współpracy z moim biurem jest ogromna, natomiast wola współpracy między sobą - prawie żadna. Próbują samodzielnie zdobywać pieniądze na działalność i wydają je po swojemu. Brakuje konsolidacji i wspólnych programów. Osoby, które zajmują się edukacją i profilaktyką, nie powinny prowadzić tej działalności wyłącznie w ramach czynu społecznego. W Polsce są to często wolontariusze. Są wśród nich prelegenci dobrze przygotowani, ale nie brakuje też takich, którzy coś sobie przeczytali, coś usłyszeli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego