Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Chrzest ognia
Rok: 2001
poprawia boa. Francesca przygryzła wargę. Twarz Assire var Anahid nie drgnęła, ale pokryła się lekkim rumieńcem.
- Wszystkie z nas spotka marny los, chciałam powiedzieć - dokończyła szybko Sabrina. - Filippa, Triss i ja, wszystkie trzy byłyśmy na Wzgórzu Sodden. Emhyr rozliczy się z nami za tamtą klęskę, za Thanedd, za całokształt naszej działalności. Ale to tylko jedno z zastrzeżeń, które budzi we mnie deklarowana apolityczność tego konwentu. Czy udział w nim oznacza natychmiastową rezygnację z czynnej i politycznej wszak służby, którą obecnie pełnimy przy naszych królach? Czy też mamy w tej służbie pozostać i służyć dwóm paniom: magii i władzy?
- Ja - uśmiechnęła się
poprawia boa. Francesca przygryzła wargę. Twarz Assire var Anahid nie drgnęła, ale pokryła się lekkim rumieńcem.<br>- Wszystkie z nas spotka marny los, chciałam powiedzieć - dokończyła szybko Sabrina. - Filippa, Triss i ja, wszystkie trzy byłyśmy na Wzgórzu Sodden. Emhyr rozliczy się z nami za tamtą klęskę, za Thanedd, za całokształt naszej działalności. Ale to tylko jedno z zastrzeżeń, które budzi we mnie deklarowana apolityczność tego konwentu. Czy udział w nim oznacza natychmiastową rezygnację z czynnej i politycznej wszak służby, którą obecnie pełnimy przy naszych królach? Czy też mamy w tej służbie pozostać i służyć dwóm paniom: magii i władzy? <br>- Ja - uśmiechnęła się
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego