Typ tekstu: Rozmowa bezpośrednia
Tytuł: Rozmowa o sprawach codziennych
Rok powstania: 2001
to było chyba te cygańskie tango. Bezamemucziopotem było drugie tango włoskie. Bardzo pięknie ten chłopak śpiewał. No i dużo było utworów bardzo ładnych. Tak że porządnie wytańczyłam się ile miałam tylko sił. Mało wypiłam, bo musiałam pilnować młode dziewczyny. Bo tam wychodziły tam gdzie na krzaczki, a tam była piękna działka i pod krzaczki i potem się szukało gdzieś nie wiadomo gdzie i z kim.
Ciociu, powiedz mi teraz Agatka była u ciebie?
Agatka była cały tydzień. Biegałam z nią po huśtawkach. Chodziłyśmy. Dziecko zjeżdżało nawet zjeżdżalni takiej dużej. Biegała nóżkami po drugi, na drugi schodek wchodziła od razu. Malutkie, półtora
to było chyba &lt;orig reg="to"&gt;te&lt;/&gt; cygańskie tango. &lt;unclear&gt;Bezamemuczio&lt;/unclear&gt;potem było drugie tango włoskie. Bardzo pięknie ten chłopak śpiewał. No i dużo było utworów bardzo ładnych. Tak że porządnie wytańczyłam się ile miałam tylko sił. Mało wypiłam, bo musiałam pilnować młode dziewczyny. Bo tam wychodziły tam gdzie na krzaczki, a tam była piękna działka i pod krzaczki i potem się szukało gdzieś nie wiadomo gdzie i z kim.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Ciociu, powiedz mi teraz &lt;vocal desc="yyy"&gt; Agatka była u ciebie?&lt;/&gt;<br>&lt;who3&gt;Agatka była cały tydzień. Biegałam z nią po huśtawkach.&lt;pause&gt; Chodziłyśmy. Dziecko zjeżdżało nawet zjeżdżalni takiej dużej. Biegała nóżkami po drugi, na drugi schodek wchodziła od razu. Malutkie, półtora
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego