Polskę, co pewien czas przypominane w rozmaitych periodykach, i zainspirowało Andrzeja Wajdę do umieszczenia sceny pochodu w "Człowieku z żelaza", zostało wykonane przez zawodowego fotografa, nieżyjącego już Edmunda Peplińskiego, z okna jego mieszkania na ulicy Świętojańskiej w Gdyni.<br>Zrobił on trzy zdjęcia tej sceny (oraz wiele innych utrwalających to, co działo się na ulicach miasta), wykonał kilka odbitek, po czym włożył negatywy do pudełka, zaś samo pudełko schował tak skutecznie, że do śmierci w roku 1988 ich nie odnalazł.<br>Zrobione zaraz po wydarzeniach odbitki również przechowywano w ukryciu.<br><orig>Upubliczniono</> je dopiero w roku 1980, po zmianie sytuacji politycznej.<br>Z odbitek wykonane