Typ tekstu: Książka
Autor: Brzechwa Jan
Tytuł: Baśnie i poematy
Lata powstania: 1945-1948
wyścigi
Kołysały się na wietrze
Coraz tkliwsze, coraz bledsze...

W górze słońce lśni złociście,
Uroczyście szumią liście,
Żuki chórem brzęczą w trawie,
A za kępą drzew, na stawie,
Uwiązana wprost do pieńka
Stoi łódka malusieńka.

Łódka piękną podróż wróży,
\Kot zaprasza do podróży,
Lalka siada więc przy sterze,
A on dziarsko wiosła bierze
I już w dal odpływa łódka,
Chociaż taka jest malutka.

Bardzo rada tej przygodzie
Lalka rączkę macza w wodzie
I ze śmiechem kota bryzga,
Gdy się do niej kot umizga.

Kot wiosłuje wciąż zawzięcie,
Aż tu nagle na zakręcie
Z wody wyspa się wyłania.
Więc do brzegu bez
wyścigi<br>Kołysały się na wietrze<br>Coraz tkliwsze, coraz bledsze...<br><br>W górze słońce lśni złociście,<br>Uroczyście szumią liście,<br>Żuki chórem brzęczą w trawie,<br>A za kępą drzew, na stawie,<br>Uwiązana wprost do pieńka<br>Stoi łódka malusieńka.<br><br>Łódka piękną podróż wróży,<br>\Kot zaprasza do podróży,<br>Lalka siada więc przy sterze,<br>A on dziarsko wiosła bierze<br>I już w dal odpływa łódka,<br>Chociaż taka jest malutka.<br><br>Bardzo rada tej przygodzie<br>Lalka rączkę macza w wodzie<br>I ze śmiechem kota bryzga,<br>Gdy się do niej kot umizga.<br><br>Kot wiosłuje wciąż zawzięcie,<br>Aż tu nagle na zakręcie<br>Z wody wyspa się wyłania.<br>Więc do brzegu bez
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego