Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Trybuna Wolności
Nr: 26
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1950
jeszcze nie wszystko! - mówi Olszański i oczy mu płoną.
Członek Akademii Nauk Rolniczych, M. Olszański, zastępca dyrektora Wszechzwiązkowego Instytutu Selekcyjno-Genetycznego im. Łysenki pod Odessą, oprowadza przybyłych do Instytutu gości - chłopów z Polski. Trudno jest uwierzyć w cud, zanim się go na własne oczy nie zobaczy. Instytut im. Łysenki jest dziecięciem rewolucji Październikowej - powstał w roku 1917. Jest rok 1950. Chłopi polscy przyjechali obejrzeć na własne oczy, jak człowiek radziecki zwycięża przyrodę. Na milionach hektarów ziemi radzieckiej dojrzewał urodzaj z dwóch nowych gatunków pszenicy, wyhodowanych przez Instytut: 30 do 35, a nawet 40 cetnarów z jednego hektara.
- Ale to jeszcze nie
jeszcze nie wszystko! - mówi Olszański i oczy mu płoną. <br>Członek Akademii Nauk Rolniczych, M. Olszański, zastępca dyrektora Wszechzwiązkowego Instytutu Selekcyjno-Genetycznego im. Łysenki pod Odessą, oprowadza przybyłych do Instytutu gości - chłopów z Polski. Trudno jest uwierzyć w cud, zanim się go na własne oczy nie zobaczy. Instytut im. Łysenki jest dziecięciem rewolucji Październikowej - powstał w roku 1917. Jest rok 1950. Chłopi polscy przyjechali obejrzeć na własne oczy, jak człowiek radziecki zwycięża przyrodę. Na milionach hektarów ziemi radzieckiej dojrzewał urodzaj z dwóch nowych gatunków pszenicy, wyhodowanych przez Instytut: 30 do 35, a nawet 40 cetnarów z jednego hektara. <br>- Ale to jeszcze nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego