zarabiam więcej. Większość dnia spędzam w biurze. Obiady jadamy w pobliskiej restauracji i wracamy, gdy taśma znajduje się już na pełnych obrotach.<br> Łatwo jest znaleźć ludzi do pracy przy taśmie, trudniej wprowadzić do produkcji nowy produkt, który przyniesie glorię Seki Electronic. Spędzamy godziny nad tym drobiazgiem. Kołyszemy i pieścimy nasze dziecię. Wróżymy, jak każdy nieoględny rodzic, wielką przyszłość.<br> A dziecię? Dziecię "buuu", jak mówi młodszy Seki, odpowiedzialny za produkcję. Dziecię spazmuje, że oscyloskopy pękają, dostaje gorączki i dymi palącą się izolacją. Przechodzi wszystkie możliwe choroby z odrą, grypą, rozstrajaniem częstotliwości i powstawaniem dudnień. Większość dnia spędza na leczeniu. Paskudny, narowisty bachor