Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
Ubyło mu ciała, lecz rany się zagoiły. Pozostała dawna krzepa w mięśniach i duch pozostał. Daszewski był znów w powietrzu i polował na bombowce i Messerschmitty.

Lecz co najdziwniejsze w nim i co najbardziej uderzało, to jego oczy i jego uśmiech. Daszewski miał w oczach wciąż słońce, a w uśmiechu - dziecięcą radość. Bolesne przeżycia i kilkutygodniowa gorączka nie złamały go, nie pozostawiły żadnych złych śladów. Po prostu Daszewski nadal zachował wewnętrzną pogodę.

Jego niepokonana żywotność była wzruszająca i czasem, patrząc na to nieugięte chłopię znad Wisły, odnosiło się wrażenie, że Daszewski był więcej niż dziarskim myśliwcem. Że Daszewski to symbol czegoś
Ubyło mu ciała, lecz rany się zagoiły. Pozostała dawna krzepa w mięśniach i duch pozostał. Daszewski był znów w powietrzu i polował na bombowce i Messerschmitty.<br><br>Lecz co najdziwniejsze w nim i co najbardziej uderzało, to jego oczy i jego uśmiech. Daszewski miał w oczach wciąż słońce, a w uśmiechu - dziecięcą radość. Bolesne przeżycia i kilkutygodniowa gorączka nie złamały go, nie pozostawiły żadnych złych śladów. Po prostu Daszewski nadal zachował wewnętrzną pogodę.<br><br>Jego niepokonana żywotność była wzruszająca i czasem, patrząc na to nieugięte chłopię znad Wisły, odnosiło się wrażenie, że Daszewski był więcej niż dziarskim myśliwcem. Że Daszewski to symbol czegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego