Typ tekstu: Książka
Autor: Miłosz Czesław
Tytuł: Abecadło Miłosza
Rok: 1997
na Manhattanie służył nam zawsze za gościnną bazę. Mąż Anielki, Lucjan, miał biznes importu-exportu i z powodzeniem inwestował w real estate. To środowisko warszawskiego mieszczaństwa (lekarze, adwokaci, kupcy), przeflancowane do Nowego Jorku tuż przed wojną albo w pierwszych jej miesiącach, przystosowało się szybko. Liberalne, tolerancyjne, przedłużało niejako lepszą część dziedzictwa przedwojennych "Wiadomości Literackich". Jedynie to mówiące po polsku środowisko nie stosowało do mnie epitetu zdrajcy za pracę w ambasadzie warszawskiego rządu. Zachowałem wdzięczność dla tego środowiska i dla Borowików. Dzięki Anielce poznałem dr. Berlsteina, uroczego mola książkowego, który pracował w The New York Public Library jako kustosz kolekcji słowiańskiej. To
na Manhattanie służył nam zawsze za gościnną bazę. Mąż Anielki, Lucjan, miał biznes importu-exportu i z powodzeniem inwestował w real estate. To środowisko warszawskiego mieszczaństwa (lekarze, adwokaci, kupcy), przeflancowane do Nowego Jorku tuż przed wojną albo w pierwszych jej miesiącach, przystosowało się szybko. Liberalne, tolerancyjne, przedłużało niejako lepszą część dziedzictwa przedwojennych "Wiadomości Literackich". Jedynie to mówiące po polsku środowisko nie stosowało do mnie epitetu zdrajcy za pracę w ambasadzie warszawskiego rządu. Zachowałem wdzięczność dla tego środowiska i dla Borowików. Dzięki Anielce poznałem dr. Berlsteina, uroczego mola książkowego, który pracował w The New York Public Library jako kustosz kolekcji słowiańskiej. To
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego