Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 400-401
Miejsce wydania: Paryż
Rok: 1981
tę szansę brało od pewnego czasu w rachubę (w zeszłym roku jego nazwisko figurowało na liście kandydatów w depeszach agencji prasowych ze Sztokholmu), wielka i radosna niespodzianka.
Pamięć podsuwa pierwsze zetknięcie z Miłoszem. Rok 1938. Studiowałem wtedy polonistykę w Warszawie, poza uniwersytetem należałem do "szkoły krytyki literackiej" Ludwika Frydego. W dziedzinie współczesnej poezji polskiej "szkoła" miała "programowo" niechętny stosunek do Skamandra i jego świeższych popłuczyn. Dała temu wyraz Antologia współczesnej poezji polskiej, opracowana przez samego Frydego z pomocą Antoniego Andrzejewskiego (najwybitniejszego ucznia "szkoły", przepadł bez śladu po kampanii wrześniowej, prawdopodobnie zgnojono go w Rosji). Faworytem Frydego wśród poetów poza zasięgiem i
tę szansę brało od pewnego czasu w rachubę (w zeszłym roku jego nazwisko figurowało na liście kandydatów w depeszach agencji prasowych ze Sztokholmu), wielka i radosna niespodzianka.<br>Pamięć podsuwa pierwsze zetknięcie z Miłoszem. Rok 1938. Studiowałem wtedy polonistykę w Warszawie, poza uniwersytetem należałem do "szkoły krytyki literackiej" Ludwika Frydego. W dziedzinie współczesnej poezji polskiej "szkoła" miała "programowo" niechętny stosunek do Skamandra i jego świeższych popłuczyn. Dała temu wyraz Antologia współczesnej poezji polskiej, opracowana przez samego Frydego z pomocą Antoniego Andrzejewskiego (najwybitniejszego ucznia "szkoły", przepadł bez śladu po kampanii wrześniowej, prawdopodobnie zgnojono go w Rosji). Faworytem Frydego wśród poetów poza zasięgiem i
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego