Typ tekstu: Książka
Autor: Sekuła Helena
Tytuł: Ślad węża
Rok: 2004
zbudowana.
- Idealne proporcje - Profesor był wielce z siebie rad. Ma niezawodne oko. Nie zwiedzie go nawet wór pątniczy na pięknym kształcie.
Odkąd Bogna występowała naga na kawaletę. Jakiegoś dnia powróciła z ubieralni na salę ćwiczeń zapięta pod szyję i umieściła karton na sztaludze. Nikt jej nie zabraniał, chętnie pomagano wolontariuszce, dziekan traktował jak studentkę. I tak dotrwała prawie do dyplomu.
- Pani indeks - nowy profesor przystanął za plecami nieformalnej uczennicy, nie patrzył na nią, patrzył na jej pracę.
- Za... pomniałam - więcej nie pokazała się na uczelni.
- Dzięki niemu dostałaś się na studia? - teraz przesłuchuje Adam.
- Dzięki sobie. Zaczynałam jako modelka. Dyplomu nie
zbudowana.<br>- Idealne proporcje - Profesor był wielce z siebie rad. Ma niezawodne oko. Nie zwiedzie go nawet wór pątniczy na pięknym kształcie.<br>Odkąd Bogna występowała naga na kawaletę. Jakiegoś dnia powróciła z ubieralni na salę ćwiczeń zapięta pod szyję i umieściła karton na sztaludze. Nikt jej nie zabraniał, chętnie pomagano wolontariuszce, dziekan traktował jak studentkę. I tak dotrwała prawie do dyplomu.<br>- Pani indeks - nowy profesor przystanął za plecami nieformalnej uczennicy, nie patrzył na nią, patrzył na jej pracę.<br>- Za... pomniałam - więcej nie pokazała się na uczelni.<br>- Dzięki niemu dostałaś się na studia? - teraz przesłuchuje Adam.<br>- Dzięki sobie. Zaczynałam jako modelka. Dyplomu nie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego