Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wychowałam się w innej rodzinie i teraz będę mówiła językiem niezrozumiałym dla ciebie, a ty dorastaj do mojego poziomuŤ. Nigdy tego nie robiłam. Jestem pisarzem, który pisze dla tysięcy zwykłych ludzi, chodzących po ulicach".
To jednak tylko wizerunek. W żyłach Doncowej płynie inna krew. Jest córką pisarza. Jej mąż to dziekan Wydziału Psychologii, najbardziej prestiżowego na Uniwersytecie Moskiewskim. Jest kobietą sukcesu. Jako zawodowa dziennikarka wyczuwa swoją publiczność i chce się jej podobać. Czytelniczki książek w miękkich okładkach, których ceny są porównywalne nawet nie do cen błyszczących czasopism dla bogatych, lecz do cen wysokonakładowych tygodników dla wszystkich, raczej nie byłyby zachwycone, gdyby
wychowałam się w innej rodzinie i teraz będę mówiła językiem niezrozumiałym dla ciebie, a ty dorastaj do mojego poziomuŤ. Nigdy tego nie robiłam. Jestem pisarzem, który pisze dla tysięcy zwykłych ludzi, chodzących po ulicach".<br>To jednak tylko wizerunek. W żyłach Doncowej płynie inna krew. Jest córką pisarza. Jej mąż to dziekan Wydziału Psychologii, najbardziej prestiżowego na Uniwersytecie Moskiewskim. Jest kobietą sukcesu. Jako zawodowa dziennikarka wyczuwa swoją publiczność i chce się jej podobać. Czytelniczki książek w miękkich okładkach, których ceny są porównywalne nawet nie do cen błyszczących czasopism dla bogatych, lecz do cen wysokonakładowych tygodników dla wszystkich, raczej nie byłyby zachwycone, gdyby
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego