Typ tekstu: Książka
Autor: Kuncewiczowa Maria
Tytuł: Cudzoziemka
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1936
gesty. Jej śmierć zrazu nie większe zrobiła wrażenie niż stłuczenie się lalki. Jednak po tygodniu spostrzeżono, ile luk, ile dotkliwych braków powstało wskutek zniknięcia Sophie. Zaczęto żałować, że odeszła, a ponieważ swoim zgonem wywołała zamęt nie w sercach, lecz w szafach i w kuchni, lubiono przy gospodarskiej okazji rozpamiętywać jej dzieła.
- Marteczko - zwrócił się Władyś do siostry, szczerze zatroskany - a czyś ty nie zapomniała spisać sobie przepisy babci na "królewski" mazurek? Ona przecież wszystko robiła z pamięci... Jednak ten przepis nie powinien zaginąć.
Martę bardzo uraziły te słowa. Obejrzała się bezradnie na Różę, na ojca... Czyż Władyś nie wie? Wzruszyła ramionami
gesty. Jej śmierć zrazu nie większe zrobiła wrażenie niż stłuczenie się lalki. Jednak po tygodniu spostrzeżono, ile luk, ile dotkliwych braków powstało wskutek zniknięcia Sophie. Zaczęto żałować, że odeszła, a ponieważ swoim zgonem wywołała zamęt nie w sercach, lecz w szafach i w kuchni, lubiono przy gospodarskiej okazji rozpamiętywać jej dzieła. <br>- Marteczko - zwrócił się Władyś do siostry, szczerze zatroskany - a czyś ty nie zapomniała spisać sobie przepisy babci na "królewski" mazurek? Ona przecież wszystko robiła z pamięci... Jednak ten przepis nie powinien zaginąć. <br>Martę bardzo uraziły te słowa. Obejrzała się bezradnie na Różę, na ojca... Czyż Władyś nie wie? Wzruszyła ramionami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego