Typ tekstu: Książka
Autor: Fiedler Arkady
Tytuł: Dywizjon 303
Rok: 1942
pasją swej troskliwości i badał. Opukiwał, obmacywał, węszył, słuchał i wnikał - rzekłbyś: nie zwykły żołnierz, szeregowiec czy kapral, lecz lekarz-specjalista chorób metalowych, świadomy tego, że od jego zręczności i spełnienia obowiązków zależały zarówno życie pilota, jak i zwycięski wynik jego następnej walki.

Obok polskiego myśliwca, który zadziwił świat swą dzielnością, stanął godnie polski mechanik. Niedościgniony w swej zręczności, o niebo zdolniejszy od wielu obcych mechaników, zadawał kłam legendzie, że Polak to wyłącznie dobry rolnik.

A tymczasem już stary Henryk Ford, podkreślając zmysł wynalazczości Polaków, wychwalał ich jako najinteligentniejszych mechaników w swych zakładach. Nie mylił się.

I teraz także zdali egzamin
pasją swej troskliwości i badał. Opukiwał, obmacywał, węszył, słuchał i wnikał - rzekłbyś: nie zwykły żołnierz, szeregowiec czy kapral, lecz lekarz-specjalista chorób metalowych, świadomy tego, że od jego zręczności i spełnienia obowiązków zależały zarówno życie pilota, jak i zwycięski wynik jego następnej walki.<br><br>Obok polskiego myśliwca, który zadziwił świat swą dzielnością, stanął godnie polski mechanik. Niedościgniony w swej zręczności, o niebo zdolniejszy od wielu obcych mechaników, zadawał kłam legendzie, że Polak to wyłącznie dobry rolnik.<br><br>A tymczasem już stary Henryk Ford, podkreślając zmysł wynalazczości Polaków, wychwalał ich jako najinteligentniejszych mechaników w swych zakładach. Nie mylił się.<br><br>I teraz także zdali egzamin
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego