Typ tekstu: Książka
Autor: Borowa Maria
Tytuł: Dominika znaczy niedziela
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1988
głowy nie mocząc, gdy źle na grunt
trafi. Mułu brudnego, błota pełno dnem się też
nakładło...)
- Gość gościowi nierówny, nie każdy do przysłowia
pasuje. Sam zadecyduj: będę cię witał czy nie. A swoje
"bo co" rzuć w wodę, nie przywykliśmy do
takich gburowatości, ani ta łódka, ani ja.
- Grzeczne dzieci "dzień dobry, proszę ojca",
mówiły - - wykrzywił się brzydko chłopak i patyk
z pogardą, jakby mu co zawinił, daleko od łódki
odrzucił.
- Mówili - przytaknął Pażych.
- I przestali - roześmiał się tamten.
- Przestali - spokojnie, głosu nie podnosząc ani
nie zmieniając, powtórzył stary.
- Znudziło się w rączkę całować, o grosze
na papierosy, na piwko prosić. Wynieśli
głowy nie mocząc, gdy źle na grunt <br>trafi. Mułu brudnego, błota pełno dnem się też <br>nakładło...)<br>- Gość gościowi nierówny, nie każdy do przysłowia <br>pasuje. Sam zadecyduj: będę cię witał czy nie. A swoje <br>"bo co" rzuć w wodę, nie przywykliśmy do <br>takich gburowatości, ani ta łódka, ani ja.<br>- Grzeczne dzieci "dzień dobry, proszę ojca", <br>mówiły - - wykrzywił się brzydko chłopak i patyk <br>z pogardą, jakby mu co zawinił, daleko od łódki <br>odrzucił.<br>- Mówili - przytaknął Pażych.<br>- I przestali - roześmiał się tamten.<br>- Przestali - spokojnie, głosu nie podnosząc ani <br>nie zmieniając, powtórzył stary.<br>- Znudziło się w rączkę całować, o grosze <br>na papierosy, na piwko prosić. Wynieśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego