Typ tekstu: Książka
Autor: Świderski Bronisław
Tytuł: Słowa obcego
Rok: 1998
popiersiem, na stałe przymocowanym do blatu stołu.
- Tja - rzekła, przeglądając papiery - wiecie, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być choroszej. Od dwu lat nie opublikowaliście nic nowego. Zatrudnienie na przyszły god zależy bardzo od opublikowania nowej pracy. Przecież nieustannie robotacie, prawda?
- Robotam - odpowiedział, nachylając się ku niej - dzień i noc. Projekt niedługo będzie gotowy.
- Niedołgo - powtórzyła - czyli to kwestia kilku dni?
- Naprawdę kilku dni - zapewnił z przekonaniem.
Popatrzyła na niego z grymasem wątpliwości na twarzy.
- Mówiliśmy o was niedawno w gronie kilku ustosunkowanych osób. Postanowiliśmy dać wam ostatnią szansę.
- Dziękuję - odpowiedział, czując, że policzek zaczyna go boleć.
- Umówmy się zatem
popiersiem, na stałe przymocowanym do blatu stołu.<br>- Tja - rzekła, przeglądając papiery - wiecie, że nigdy nie jest tak dobrze, żeby nie mogło być &lt;foreign&gt;choroszej&lt;/&gt;. Od dwu lat nie opublikowaliście nic nowego. Zatrudnienie na przyszły god zależy bardzo od opublikowania nowej pracy. Przecież nieustannie robotacie, prawda?<br>- &lt;foreign&gt;Robotam&lt;/&gt; - odpowiedział, nachylając się ku niej - dzień i noc. Projekt niedługo będzie gotowy.<br>- &lt;foreign lang="rus"&gt;Niedołgo&lt;/&gt; - powtórzyła - czyli to kwestia kilku dni?<br>- Naprawdę kilku dni - zapewnił z przekonaniem.<br>Popatrzyła na niego z grymasem wątpliwości na twarzy.<br>- Mówiliśmy o was niedawno w gronie kilku ustosunkowanych osób. Postanowiliśmy dać wam ostatnią szansę.<br>- Dziękuję - odpowiedział, czując, że policzek zaczyna go boleć.<br>- Umówmy się zatem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego