niemieckich wypędzonych, liczy na rozpoczęcie rozmów z polskimi władzami - powiedział &lt;name type="tit"&gt;"Welt am Sonntag"&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Rudi Pawelka&lt;/&gt; szef &lt;name type="org"&gt;Rady Nadzorczej&lt;/&gt; &lt;name type="org"&gt;Preussische Treuhand GmbH &amp; Co. KG&lt;/&gt;.&lt;/&gt;<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Jeśli rozmowy nie przyniosą rezultatów, skierujemy pierwsze pozwy odszkodowawcze do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka&lt;/&gt;&lt;/&gt; - ostrzegł. Jak pisze &lt;name type="tit"&gt;"Welt am Sonntag"&lt;/&gt;, do &lt;name type="org"&gt;Pruskiego Powiernictwa&lt;/&gt; zgłaszają się każdego tygodnia dziesiątki wypędzonych, którzy mieli majątki na obecnym terytorium &lt;name type="place"&gt;Polski&lt;/&gt;. Liczą na ich zwrot lub rekompensatę finansową. Z informacji &lt;name type="org"&gt;Preussische Treuhand&lt;/&gt; wynika, iż około miliona niemieckich wypędzonych zostało pozbawionych majątków w &lt;name type="place"&gt;Polsce&lt;/&gt;. Nikt nie wie, ile z tych osób żyje.<br>&lt;name type="org"&gt;Preussische Treuhand&lt;/&gt; zostało zarejestrowane rok temu jako spółka prawa handlowego. Jak mówi