myśli". <br>Bo tak nie pozwoliłaby sobie nigdy pomyśleć Adela, ale <br>coś takiego, co snuje się człowiekowi po głowie, nie <br>wiadomo skąd i jak. <br><br>Myślała więc Adela, że ta Krysia ze swoimi długimi <br>lokami i powiewnymi sukienkami, i na przemian to wilgotnymi, to <br>promiennymi oczyma, taka jakaś zupełnie odmienna od wszystkich <br>dziewczynek, które Adela znała, taka niczego nie umiejąca <br>zrobić i do niczego porządnego i rozsądnego nieprzydatna, <br>ale także nie tylko niezdolna do niczego złego, ale o niczym <br>naprawdę złym nie wiedząca, to jest także jakby - tarnina... <br><br><br>I właściwie Adela była tak bardzo smutna i zmęczona, <br>że najchętniej by na tej tarninie