Typ tekstu: Książka
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: Dramaty wybrane
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1923
góry
O Boże! I Ty możesz!
Opuszcza ręce
Dziej się wola Twoja. I wtedy to mnie spotyka, kiedy zboże jest po 162 i kiedy mógłbym naprawdę zostać bogatym człowiekiem i dać im wszystko.
Wychodzi na lewo

SCENA DZIESIĄTA
Ciż sami minus Nibek. Aneta podchodzi do łóżka i dotyka się do dziewczynek
ANETA
Zimne są już. Stało się.
KUZYN
Nie. To niemożliwe. Czemu? Po co? Czy to jakaś nagła choroba?
Dotyka się do ciał dziewczynek
Zimne są. Wszystko skończone.
ANETA
Tylko co były ze mną na spacerze. Zdrowe i żywe. Co to jest? To jest coś niepojętego.



KUZYN
O! Ja to rozumiem
góry<br>O Boże! I Ty możesz!<br> Opuszcza ręce<br>Dziej się wola Twoja. I wtedy to mnie spotyka, kiedy zboże jest po 162 i kiedy mógłbym naprawdę zostać bogatym człowiekiem i dać im wszystko.<br> Wychodzi na lewo<br><br> SCENA DZIESIĄTA<br> Ciż sami minus Nibek. Aneta podchodzi do łóżka i dotyka się do dziewczynek<br> ANETA<br>Zimne są już. Stało się.<br> KUZYN<br>Nie. To niemożliwe. Czemu? Po co? Czy to jakaś nagła choroba?<br> Dotyka się do ciał dziewczynek<br>Zimne są. Wszystko skończone.<br> ANETA<br>Tylko co były ze mną na spacerze. Zdrowe i żywe. Co to jest? To jest coś niepojętego.<br><br>&lt;page nr=166&gt;<br><br> KUZYN<br>O! Ja to rozumiem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego