Typ tekstu: Książka
Autor: Czapski Józef
Tytuł: Patrząc
Rok wydania: 1996
Lata powstania: 1956-1958
w Seine et Oise, pałac w Prowansji, rolls-royce szaro-czarnej "maści" jego płócien. Jakże daleko jesteśmy od malarzy wyklętych XIX wieku - to prędzej rubensowska tradycja. Rubens na pewno by dziś także miał rolls'a.
Obecnie otwarta wystawa artysty to 21 płócien, wielkich pejzaży paryskich w szarosrebrnym tonie. Cóż za monotonia, dzika, obsesyjna. Jest siła w tej monotonii, w tym chłodzie lodowatym, w tym zglajchszaltowaniu wszystkiego. Od wieży Eiffla, kolumny z placu Bastylii, Place des Vosges, aż po puste ulice Montmartre, wszystko jest wyciągnięte i suche, jak podpis Buffeta. Pod strunku - mówią Rosjanie.
To odwrócenie się od cézanne'owskiego budowania formy kolorem, brutalnie
w Seine et Oise, pałac w Prowansji, rolls-royce szaro-czarnej "maści" jego płócien. Jakże daleko jesteśmy od malarzy wyklętych XIX wieku - to prędzej rubensowska tradycja. Rubens na pewno by dziś także miał rolls'a.<br>Obecnie otwarta wystawa artysty to 21 płócien, wielkich pejzaży paryskich w szarosrebrnym tonie. Cóż za monotonia, dzika, obsesyjna. Jest siła w tej monotonii, w tym chłodzie lodowatym, w tym zglajchszaltowaniu wszystkiego. Od wieży Eiffla, kolumny z placu Bastylii, Place des Vosges, aż po puste ulice Montmartre, wszystko jest wyciągnięte i suche, jak podpis Buffeta. Pod strunku - mówią Rosjanie.<br>To odwrócenie się od cézanne'owskiego budowania formy kolorem, brutalnie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego