społeczne, które może wprawdzie się opóźniać, lecz zasadniczo dogania prędkość rozwoju wiedzy. Postęp ten stanowi prawo naturalne, a zadaniem człowieka jest, by wydało ono jak najszybciej owoc szczęścia powszechnego. W tym też celu pisał Condorcet swój szkic, uważając, iż "zdobywając wiedzę o tym, jaki był człowiek niegdyś i jakim jest dzisiaj, potrafimy zapewnić i przyśpieszyć dalszy postęp, jaki obiecuje nam jeszcze jego natura".<br>Swe rozważania kończy Condorcet myślą o nieśmiertelności. Wprawdzie człowiek umrzeć musi - powiada - lecz rozwój wiedzy doprowadzić może do przesuwania owej granicy coraz dalej, w nieskończoność, co interpretuje Condorcet jako zapowiedź pewnego rodzaju życia wiecznego. Ta dość niejasna myśl