Typ tekstu: Książka
Autor: Kowalewska Hanna
Tytuł: Tego lata, w Zawrociu
Rok: 1998
i w ucho.
- Zgwałcę cię i wyrzucę stąd - powiedział, jeszcze zły.
- Tak właśnie zrób - zgodziłam się.

2
Rano odwiózł mnie do mojego mieszkania. Teraz wydało mi się dziwnie obce - jakby mniejsze niż przedtem i niższe. I w dodatku to dziesiąte piętro! Zawsze przychodziło mi mieszkać na wysokościach - jeszcze jedna podniebna dziupla, z której widać było brzydkie osiedle, parę kominów i skrawek lasu za nimi. Urządziłam je tak, by w każdej chwili można je było porzucić bez żalu. I zawsze wydawało mi się, że jest dla mnie jeszcze za duże i za wygodne. Bocian zadowala się gniazdem o średnicy jednego metra. Jaskółce
i w ucho.<br>- Zgwałcę cię i wyrzucę stąd - powiedział, jeszcze zły.<br>- Tak właśnie zrób - zgodziłam się.&lt;/&gt;<br><br>&lt;div1&gt;2<br>Rano odwiózł mnie do mojego mieszkania. Teraz wydało mi się dziwnie obce - jakby mniejsze niż przedtem i niższe. I w dodatku to dziesiąte piętro! Zawsze przychodziło mi mieszkać na wysokościach - jeszcze jedna podniebna dziupla, z której widać było brzydkie osiedle, parę kominów i skrawek lasu za nimi. Urządziłam je tak, by w każdej chwili można je było porzucić bez żalu. I zawsze wydawało mi się, że jest dla mnie jeszcze za duże i za wygodne. Bocian zadowala się gniazdem o średnicy jednego metra. Jaskółce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego