tym ślubem, który wymarzyła, wyśniła, wyobrażała.<br> Posmutniała, zasępiła się i skulona wpatrywała się w swe odbicie. Kochasz tego chłopca, pragniesz go, pożądasz, podziwiasz, chcesz być przy nim, a równocześnie wiesz, że dzieli was znacznie więcej, niż łączy, że jego matka tobą gardzi, a ojciec poklepał cię po pośladku jak byle dziwkę, a nie narzeczoną syna, że byliby szczęśliwi, gdyby z tobą zerwał i ożenił się z odpowiednią dziewczyną ze swojej sfery.<br> A jednak Witek zdecydował się na ślub wbrew ich woli i chce postawić na swoim, nie zważając na konsekwencje...<br> A jakież mogą być w końcu konsekwencje waszego ślubu? Przecież będą