NA EKRANIE</><br><br><div type="art"><br><br><tit>Upadek</><br><br>O "Upadku" pisał obszernie Adam Krzemiński (POLITYKA 42), zastanawiając się przede wszystkim, co ten film mówi o świadomości historycznej Niemców. Teraz, kiedy "Upadek" wchodzi na polskie ekrany (w umiarkowanej liczbie 30 kopii), warto zastanowić się, jaki to film? Pod względem warsztatowym jest to prawdziwy majstersztyk, nic zatem dziwnego, że zachodni sąsiedzi zgłosili dzieło Olivera Hirschbiegela do Oscara. Reżyser pokazując ostatnie 12 dni z życia Hitlera zachowuje jedność czasu, miejsca i akcji. Wojna, poza nielicznymi scenami z ulic Berlina, toczy się poza kadrem, tymczasem w bunkrze rozgrywa się wręcz antyczny dramat. Hitler i jego kamaryla mając już poczucie tragicznego