Aha, to nie.</><br><WHO1>- Pod. Jeżdżą pociągi obok, a tramwaje jeżdżą <gap></><br><WHO2>- Wydaje mi się, że nie tam.</><br><WHO1>- No, tylko się zastanawiałam, jaką, jaki ten długość bym przepłynęła. No, trudno, a to będzie też tak piszczało, jak się będzie odsłuchiwało?</><br><WHO2>- <gap reason="unclear"><vocal desc="Mhm"></><br><WHO1>- Trudno.</><br><WHO2>- Mogę przyciszyć ten.</><br><WHO1>- O jak mnie boli pod łopatką. <gap></><br><WHO2>- Masaż?</><br><WHO1>- Byłabym dźwięczna. O. Chcesz? Patrz. To jest twoje.</><br><WHO2>- Mam takie.</><br><WHO1>- Nie.</><br><WHO2>- Mam.</><br><WHO1>- Bo ja też mam.</><br><WHO2>- Nie chcę.</><br><WHO1>- Ale ty jesteś. Nie zadzwoniłam jeszcze w sprawie tego angielskiego do Agnieszki. Ale co mi teraz, jak ja nie zarabiam. Za co ja zapłacę forsę?</><br><WHO2>- Do rodziny, w rodzinie nie zginie.</><br><WHO1>- <gap> No, miał być