Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
zamienia jeszcze kilka zdań z kierownikiem pracowni i wychodzi.
Tuż za drzwiami przystaje, czeka, nasłuchuje. Bardzo niedługo czeka.
Dopędza go kolejny wybuch śmiechu, damskich chichotów, baraniego rżenia mężczyzn.
Echo to - wraz z obraz em Małgorzaty - będzie go dziś gonić po korytarzach, gabinetach, pracowniach.
Dopadnie w końcu pośród pierwszych ciemności! Wpierw echo. Potem słoneczny portret kobiety o bezwstydnie czerwonych wargach.
Zdarzy się wtedy rzecz haniebna: "piękny Bolo" przeżyje miłosną chwilę z piękną nieobecną. Poniżające i nie do wybaczenia!
Kwadrans po radiowym hejnale Małgorzata zdejmuje kitel.
Szatniarka podaje magister Małgorzacie futrzaną kurtkę, lisią czapę, moherowy szal.
Do wyjścia prowadzi "panią Twardowską" korytarz ciemny
zamienia jeszcze kilka zdań z kierownikiem pracowni i wychodzi.<br>Tuż za drzwiami przystaje, czeka, nasłuchuje. Bardzo niedługo czeka.<br>Dopędza go kolejny wybuch śmiechu, damskich chichotów, baraniego rżenia mężczyzn.<br>Echo to - wraz z obraz em Małgorzaty - będzie go dziś gonić po korytarzach, gabinetach, pracowniach.<br>Dopadnie w końcu pośród pierwszych ciemności! Wpierw echo. Potem słoneczny portret kobiety o bezwstydnie czerwonych wargach.<br>Zdarzy się wtedy rzecz haniebna: "piękny Bolo" przeżyje miłosną chwilę z piękną nieobecną. Poniżające i nie do wybaczenia!<br>Kwadrans po radiowym hejnale Małgorzata zdejmuje kitel.<br>Szatniarka podaje magister Małgorzacie futrzaną kurtkę, lisią czapę, moherowy szal.<br>Do wyjścia prowadzi "panią Twardowską" korytarz ciemny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego