czy mamka o wielopłaszczyznowych oczkach, nie będących w zupełnym zaniku.<br> Jedni twierdzili, że to te osobniki niestuprocentowe winne są wszystkich nieszczęść cywilizacji, inni jednak, nie bez pewnej dozy słuszności, obstawali przy paradoksie, że postęp cywilizacji <hi rend="spaced">ich</> właśnie jest dziełem.<br> Wytworzył się nawet pewien rodzaj snobizmu, ba! - pewien kult osobników nie-,,ef-ef"; kadzono im ziołami pochlebstw, otwierano przed nimi salony o wylustrowanych posadzkach i zdarzało się, że to <hi rend="spaced">oni</> właśnie osiągali najdostojniejsze zaszczyty, urzędy, apartamenta, nie wyłączając tych, które sąsiadowały z sypialnią królowej. Cóż, można było słyszeć głosy, że to <hi rend="spaced">oni</> właśnie są najdoskonalszymi istotami, że to <hi rend="spaced">oni</> jedynie umieją kosztować smak