Typ tekstu: Książka
Autor: Siwicka Dorota, Bieńczyk Marek, Nawarecki Aleksander
Tytuł: Szybko i szybciej
Rok: 1996
i oknami do Ferney, żeby go oglądać i podziwiać (w ten sposób Wolter kapitalnie przyczynił się do rozwoju oświeceniowej turystyki). Nie przyjmował wszystkich; nadmierna gościnność uniemożliwiłaby mu bowiem pracę. Osobiście kontaktował się tylko ze znaczącymi postaciami, na których mu zależało lub którym nie wypadało odmówić. Pozostałych, tych odrzuconych, podejmowała mało efektowna pani Denis, jego siostrzenica, pełniąca funkcję nagrody pocieszenia. Mimo starannej selekcji tych osobiście przyjmowanych przez Woltera było dużo; bardzo dużo. Dlatego, aby ich wszystkich zadowolić i uścisnąć im dłoń, musiał się spieszyć. Możemy mówić o szybkim tempie Wolterowskich audiencji; większości z nich, bo istniały - oczywiście - wyjątki.
Podejmowanych osobiście raczył urokami
i oknami do Ferney, żeby go oglądać i podziwiać (w ten sposób Wolter kapitalnie przyczynił się do rozwoju oświeceniowej turystyki). Nie przyjmował wszystkich; nadmierna gościnność uniemożliwiłaby mu bowiem pracę. Osobiście kontaktował się tylko ze znaczącymi postaciami, na których mu zależało lub którym nie wypadało odmówić. Pozostałych, tych odrzuconych, podejmowała mało efektowna pani Denis, jego siostrzenica, pełniąca funkcję nagrody pocieszenia. Mimo starannej selekcji tych osobiście przyjmowanych przez Woltera było dużo; bardzo dużo. Dlatego, aby ich wszystkich zadowolić i uścisnąć im dłoń, musiał się spieszyć. Możemy mówić o szybkim tempie Wolterowskich audiencji; większości z nich, bo istniały - oczywiście - wyjątki.<br>Podejmowanych osobiście raczył urokami
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego