i specjalisty od opatrywania ran bokserskich (bardzo ważna postać w narożniku), i na pierwszy rzut oka niczym nie różni się od podobnych opowieści. Różnica jest tylko jedna, ale dość istotna: mamy tu boks w wydaniu damskim. Miłośników walk pięściarskich mogę zapewnić, że walczy się naprawdę ostro, a nokauty są równie efektowne jak w boksie męskim. Nie znoszę boksu, o boksie w damskim wydaniu myślę wręcz z obrzydzeniem, jednak, o dziwo, szybko zostałem kibicem Eastwooda i jego zawodniczki. Hilary Swank nie tylko stworzyła wielką kreację aktorską, ale także świetnie przygotowała się fizycznie do występów.<br><br>&lt;tit&gt;Nie wystarczy być twardym&lt;/&gt;<br><br>Jak piszą w amerykańskich