był tam w sposób konspiracyjno-żartobliwy nazywany Wujkiem) a wreszcie Środowiskiem. Kontakty te miały charakter różnorodny - od ściśle religijnego, po ambitnie turystyczny.<br>Inicjatywa powstania tej książki pochodzi od Ojca Świętego. On to z końcem 1993 roku tak napisał w liście do pani Danuty Ciesielskiej, która od lat jest skromną, ale efektywną animatorką Środowiska:<br>...dzieje naszego "środowiska" są raczej nieznane... Myślę, że rzecz sama w sobie zasługuje na to, aby ją prawidłowo odzwierciedlić. Poczynając od pierwszej wyprawy... poprzez wszystkie następne w górach, a zwłaszcza na jeziorach. To wszystko razem stanowi oryginalną historię ludzi, ludzkich serc, ludzkiej miłości, małżeństw i rodzin, dróg, którymi