szczyt w &lt;name type="place"&gt;Hadze&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;name type="person"&gt;Władimir Putin&lt;/&gt; odwołał zaplanowany na 11 listopada szczyt &lt;name type="org"&gt;Unia&lt;/&gt; - &lt;name type="place"&gt;Rosja&lt;/&gt;. &lt;name type="place"&gt;Moskwę&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Brukselę&lt;/&gt; po raz kolejny podzielił stosunek do praw człowieka, choć oficjalną przyczyną jest zamieszanie wokół nowej &lt;name type="org"&gt;Komisji Europejskiej&lt;/&gt;.<br>- To bardzo proste. Nowa Komisja nie została zatwierdzona. Opóźnienie spowodowało, że przygotowania do szczytu nie są tak efektywne, jak byśmy chcieli - tłumaczył rzecznik rosyjskiego rządu. &lt;name type="place"&gt;Holandia&lt;/&gt;, która przewodniczy obecnie pracom &lt;name type="org"&gt;Unii&lt;/&gt;, twierdzi, że była przygotowana do szczytu. Zdaniem rzeczniczki &lt;name type="org"&gt;Komisji Europejskiej&lt;/&gt; do spotkania może dojść w grudniu, choć dyplomaci wątpią, czy do tego czasu &lt;name type="place"&gt;Moskwa&lt;/&gt; i &lt;name type="place"&gt;Bruksela&lt;/&gt; uzgodnią wszystkie szczegóły porozumienia.<br>Unijni dyplomaci, z którymi rozmawiała &lt;name type="org"&gt;"Rzeczpospolita"&lt;/&gt;, nie