jest przesłanie komunistycznego postmodernizmu. Komunistyczny postmodernizm prowadzi - drogą długą, lecz prostą - do uczynienia z Polski pod względem społecznym czegoś na kształt zamożniejszego murzyńskiego getta. Czyli obszaru, na którym rodzina jest w zaniku, w coraz większym stopniu zaludnionego natomiast przez totalnie niepodległe i realizujące się w sposób dowolny, zgodny ze swoim ego, jednostki. Obszaru, na którym dla młodych ludzi wzorcem społecznym jest gangster, aktor lub sportowiec. Obszaru śmierci społecznej.<br><br> Tym, którzy tę diagnozę uznają za przesadną, zaproponuję inną metaforę: skrzyżowanie murzyńskiego getta z Amsterdamem. Miastem estetycznym i bogatym. A zarazem - będącym europejską stolicą narkomanii, pornografii, homoseksualizmu i AIDS. Miastem - synonimem wojującego laicyzmu