Typ tekstu: Książka
Autor: Sapkowski Andrzej
Tytuł: Miecz przeznaczenia
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1992
Geralt. Jaskier bisował już trzy razy. Kolej na mnie. Chodź, zaśpiewam...
Spojrzała na niego dziwnie i dmuchnięciem odrzuciła lok z oka.
- Zaśpiewam dla ciebie.
IV
- Oho - wiedźmin udał zdziwienie. - Jesteś jednak? Myślałem, że nie wrócisz na noc.
Jaskier zamknął drzwi na skobel, powiesił na kołku lutnię i kapelusik z piórkiem egreta, zdjął kubrak, otrzepał go i ułożył na workach, leżących w kącie izdebki. Poza tymi workami, cebrem i ogromnym, wypchanym grochowinami siennikiem, w izdebce na stryszku nie było mebli - nawet świeca stała na podłodze, w zakrzepniętej kałużce wosku. Drouhard podziwiał Jaskra, ale widać nie na tyle, by oddać mu do dyspozycji
Geralt. Jaskier bisował już trzy razy. Kolej na mnie. Chodź, zaśpiewam...<br>Spojrzała na niego dziwnie i dmuchnięciem odrzuciła lok z oka.<br>- Zaśpiewam dla ciebie.<br>IV<br>- Oho - &lt;orig&gt;wiedźmin&lt;/&gt; udał zdziwienie. - Jesteś jednak? Myślałem, że nie wrócisz na noc.<br>Jaskier zamknął drzwi na skobel, powiesił na kołku lutnię i kapelusik z piórkiem egreta, zdjął kubrak, otrzepał go i ułożył na workach, leżących w kącie izdebki. Poza tymi workami, cebrem i ogromnym, wypchanym grochowinami siennikiem, w izdebce na stryszku nie było mebli - nawet świeca stała na podłodze, w zakrzepniętej kałużce wosku. Drouhard podziwiał Jaskra, ale widać nie na tyle, by oddać mu do dyspozycji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego