Typ tekstu: Książka
Autor: Janusz Tazbir
Tytuł: Silva rerum historicarum
Rok: 2002
pisał, iż miło jest czytać historię Polski. Są to bowiem dzieje "najspokojniejszego ludu na świecie. Nie ma w nich ani rzezi Św. Bartłomieja, ani nieszporów sycylijskich, ani podbicia Ameryki..." Był on współtwórcą polskiego "alibi kolonialnego". Przypominanie, iż nie braliśmy udziału w krwawym podboju innych kontynentów, miało w przyszłości posłużyć utkaniu egzotycznego kostiumu polskich dążeń do niepodległości. Odwróciło się koło historii: o ile dawniej uczestników dymitriad chętnie porównywano do konkwistadorów, to na przełomie XVIII i XIX stulecia w zaborcach ujrzano następców Corteza i Pizzara, w Polakach natomiast#Indian. Dzięki sięgnięciu do tych właśnie analogii mógł między innymi Wojciech Bogusławski w dramacie Iskahar
pisał, iż miło jest czytać historię Polski. Są to bowiem dzieje "najspokojniejszego ludu na świecie. Nie ma w nich ani rzezi Św. Bartłomieja, ani nieszporów sycylijskich, ani podbicia Ameryki..." Był on współtwórcą polskiego "alibi kolonialnego". Przypominanie, iż nie braliśmy udziału w krwawym podboju innych kontynentów, miało w przyszłości posłużyć utkaniu egzotycznego kostiumu polskich dążeń do niepodległości. Odwróciło się koło historii: o ile dawniej uczestników dymitriad chętnie porównywano do konkwistadorów, to na przełomie XVIII i XIX stulecia w zaborcach ujrzano następców Corteza i Pizzara, w Polakach natomiast#Indian. Dzięki sięgnięciu do tych właśnie analogii mógł między innymi Wojciech Bogusławski w dramacie Iskahar
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego