Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Kultura
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok wydania: 1978
Rok powstania: 2005
postępowania bohatera, wówczas i obecnie zdaje się wynikać pogląd, że właśnie poczucie nieuchronności ludzkiego losu nakłada na człowieka obowiązki jakiejś walki z nim. Brzmi to słusznie swojsko, po camusowsku i nieźle pasuje do łódzkiego szpitala, to jest tam, gdzie ów los gospodaruje rzeczywiście swoją przyrodzoną koleją. Tam jednak, gdzie przeznaczenie egzystencjalne zostało wbrew naturze przyspieszone, tak jak to właśnie zdarzyło się w getcie, między spekulacją a życiem, otwierają się przepaściste różnice. Okazuje się wtedy jak opornie nie mogą się spoić te oba światy, szpitala i getta, bo tak są wobec siebie nieproporcjonalne, że można mówić chyba tylko o żarliwej samozachowawczej intencji
postępowania bohatera, wówczas i obecnie zdaje się wynikać pogląd, że właśnie poczucie nieuchronności ludzkiego losu nakłada na człowieka obowiązki jakiejś walki z nim. Brzmi to słusznie swojsko, po camusowsku i nieźle pasuje do łódzkiego szpitala, to jest tam, gdzie ów los gospodaruje rzeczywiście swoją przyrodzoną koleją. Tam jednak, gdzie przeznaczenie egzystencjalne zostało wbrew naturze przyspieszone, tak jak to właśnie zdarzyło się w getcie, między spekulacją a życiem, otwierają się przepaściste różnice. Okazuje się wtedy jak opornie nie mogą się spoić te oba światy, szpitala i getta, bo tak są wobec siebie nieproporcjonalne, że można mówić chyba tylko o żarliwej samozachowawczej intencji
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego