z komercji, ale z wrażliwości i świetnego dowcipu", i "taki niekomercyjny charakter ma Przechowalnia". Wchodzi się tu "jak do zapomnianego domu" ze "starymi meblami", "na stołach są obrusy w kratę albo piórka", w piwnicy "stoją krzesła i stoły w różnych miejscach i konfiguracjach". Według bywalców Przechowalni nadaje się na "dekadenckie, egzystencjalne spotkania", "do rozmów o życiu, nawet przy szklance herbaty" "ze znajomymi o podobnym guście". "Trzeba tu przyjść chociaż raz, najlepiej, żeby pouczyć się do egzaminu z filozofii". Odbywają się też "wieczory kabaretowe", "koncerty poezji śpiewanej". "Miejsce z niesamowitym klimatem!"<br>&lt;gap&gt;<br>Poznań<br>CZERWONY FORTEPIAN<br>&lt;gap&gt;<br>Restauracja "z klubowym charakterem", bo to jednocześnie "jazzowy