Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Almanach Humanistyczny "Bez wiedzy i zgody..."
Nr: 5
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1986
Keller w dialogu ze swoją nauczycielką. Chodzi mi też o trudność, czy w każdym razie ograniczoność, interpretacji relacji między osobami, które są, jak mi się wydaje, rozumiane w tego typu filozofii w sposób zasadniczo przedmiotowy, a więc analogiczny do rzeczy.
To samo chyba dotyczy tego, co Paweł Kłoczowski mówił o eklezjologii: jest u Kołakowskiego niemożność poradzenia sobie z analizą np. wspólnotowości, czegoś, co zakłada swoiste relacje osobowe niesprowadzalne do struktur społecznych, rozumianych trochę tak, jak je rozumie socjologia. Myślę, że chociaż z jednej strony Kołakowski socjologią się nie posługuje, to z drugiej strony zakłada de facto socjologiczne widzenie relacji międzyosobowych: brak
Keller w dialogu ze swoją nauczycielką. Chodzi mi też o trudność, czy w każdym razie ograniczoność, interpretacji relacji między osobami, które są, jak mi się wydaje, rozumiane w tego typu filozofii w sposób zasadniczo przedmiotowy, a więc analogiczny do rzeczy.<br> To samo chyba dotyczy tego, co Paweł Kłoczowski mówił o eklezjologii: jest u Kołakowskiego niemożność poradzenia sobie z analizą np. wspólnotowości, czegoś, co zakłada swoiste relacje osobowe niesprowadzalne do struktur społecznych, rozumianych trochę tak, jak je rozumie socjologia. Myślę, że chociaż z jednej strony Kołakowski socjologią się nie posługuje, to z drugiej strony zakłada de facto socjologiczne widzenie relacji międzyosobowych: brak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego