potrafią to czynić ludzie. Gdyby regiony o warunkach środowiskowych umożliwiających wegetację tych gatunków znajdowały się w zasięgu ich możliwości migracji i konkurencji, to zasiedlone zostałyby przecież już wcześniej! Gatunek nie byłby ograniczony w swoim zasięgu do jednego obszaru, co zresztą i tak nie miałoby znaczenia dla ginącej populacji w zanikającym ekosystemie.<br>Doskonałym przykładem tego rodzaju zjawiska oglądanym w przyspieszonym tempie są skutki melioracji rolniczej bagien w Europie. Gdyby nie świadoma działalność człowieka, większość gatunków zwierząt związanych z tymi siedliskami dawno już zakończyłaby swój ewolucyjny żywot, tak jak skończyły go tury, żubry i tarpany.<br>Największe zainteresowanie wzbudza jednak przykład zaniku ekosystemu z