Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Dzień Dobry
Nr: 23.03
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2001
z braku miejsc do parkowania. I tu następuje futurystyczna wizja nowoczesnej Warszawy. Ludzie przedsiębiorczy wykupują wszystkie możliwe tereny. Likwidują parki, mniejsze sklepy i tereny leśne pod miastem. Całość ogradzają siatką i jest parking! Jeden wielki, strzeżony całodobowo. Kto będzie chciał załatwić sprawy w centralnej części Warszawy, ten zaparkuje na parkingu ekskluzywnym, w miejscu, które niegdyś nazywano Placem Zamkowym. Najdrożej będzie pod kolumną Zygmunta. Ona zostanie dla turystów, którzy być może czasami się pojawią w parkingowej stolicy Europy. Zdegenerowane grupki ostatnich pieszych będą obserwowane przez straż miejską. Pieszy, który przechodząc przez ulicę, zderzy się z samochodem, zobowiązany będzie do pokrycia strat wynikających
z braku miejsc do parkowania. I tu następuje futurystyczna wizja nowoczesnej Warszawy. Ludzie przedsiębiorczy wykupują wszystkie możliwe tereny. Likwidują parki, mniejsze sklepy i tereny leśne pod miastem. Całość ogradzają siatką i jest parking! Jeden wielki, strzeżony całodobowo. Kto będzie chciał załatwić sprawy w centralnej części Warszawy, ten zaparkuje na parkingu ekskluzywnym, w miejscu, które niegdyś nazywano Placem Zamkowym. Najdrożej będzie pod kolumną Zygmunta. Ona zostanie dla turystów, którzy być może czasami się pojawią w parkingowej stolicy Europy. Zdegenerowane grupki ostatnich pieszych będą obserwowane przez straż miejską. Pieszy, który przechodząc przez ulicę, zderzy się z samochodem, zobowiązany będzie do pokrycia strat wynikających
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego