Niewinny z początku wydawał się incydent, do którego doszło w porcie bostońskim. Przebrani za Indian koloniści wyrzucili tam ze statku do morza cały ładunek herbaty, protestując przeciw obłożeniu tej używki podatkiem na rzecz Korony. Parlament angielski zakazał wpływać swoim statkom do Bostonu, dopóki buntownicy nie zapłacą za zniszczoną herbatę. Jednocześnie ekspediowano oddziały żołnierzy do Ameryki z zadadaniem stłumienia narastającego buntu. I jedna, i druga strona tego sporu intensywnie zabiegały o pozyskanie względów wciąż silnej Ligi Irokezów. Następca sir Williama w Johnson Hall, jego syn z pierwszego małżeństwa baronet John Johnson, był zagorzałym zwolennikiem utrzymania związków z Anglią. Obaj z Brantem robili