przymierzając Gagarin lub kto inny.</><br><who5>Dziękuję bardzo. I z tym samym pytaniem zwracam się do pana Maksymiliana. Co panem powodowało, panie Maksymilianie?</><br><who4>No więc, no więc jakby, zawsze pociągało mnie ryzyko, jakaś nieznana sprawa, tzw. mocne życie. A sprawa hibernacji, można powiedzieć, frapowała mnie od bardzo dawna. Bo jest to eksperyment, który służy ludzkości, nauce, ludziom wszystkim. No więc czekałem na okazję, żeby się dać zahibernować. I akurat nadarzyła się. No to jak tylko dowiedziałem się, że poszukują ochotników, zgłosiłem się, wybrali mnie.</><br><whon>Przyznaj się lepiej, że ci chodziło o pieniądze. Drań. Tak zostawić nas same. Patrz na tego łobuza, to