powinniśmy być dla siebie nawzajem "nietykalni" - mówi 27-letnia Ada, nauczycielka niemieckiego. - Ja jestem żeńskim głosem, który potrafi wyjaśnić mu wiele zawiłości z życia tych niezrozumiałych istot, jakimi my, kobiety, jesteśmy. On jest męskim głosem, który powie, czy temu facetowi poznanemu na ostatniej imprezie warto wierzyć, czy nie. Jak po eksperymentach erotycznych z moim przyjacielem miałabym przejść do porządku dziennego nad jego nową kobietą?! Jeżeli nawet przyjaźń erotyczna okazałaby się dobrym pomysłem, to potem, kiedy on się w kimś zakocha, ja zostanę usunięta w cień. Będę czuła się skrzywdzona, a na dodatek stracę przyjaciela, bo nie wyobrażam sobie, jak mogłyby wyglądać