Typ tekstu: Książka
Autor: Dukaj Jacek
Tytuł: Czarne oceany
Rok: 2004
z Numerem 5 Hunt był tak wyczerpany, że już bez słowa wyszedł i pojechał do domu.
Dom. Jaki tam dom, kolejne wynajęte mieszkanie. Koczował tu tak samo jak przedtem w apartamencie w Watergate: hotel, dłuższy czy krótszy przystanek na drodze donikąd.
Było to przedostatnie piętro byłego biurowca na Manhattanie. Po eksplozywnym rozwoju łączności elektronicznej i upowszechnieniu systemu pracy "zdalnej", domowej, opustoszała większość tutejszych szklanych wysokościowców. Zarząd miasta nie chciał dopuścić do upadku i obrócenia się centrum w pospolite slumsy, toteż zaordynował przekształcenie gmachów w luksusowe domy mieszkalne, mega od apartamentu.
Z okna Huntowego salonu roztaczał się panoramiczny widok na płonący zimnymi
z Numerem 5 Hunt był tak wyczerpany, że już bez słowa wyszedł i pojechał do domu.<br>Dom. Jaki tam dom, kolejne wynajęte mieszkanie. Koczował tu tak samo jak przedtem w apartamencie w Watergate: hotel, dłuższy czy krótszy przystanek na drodze donikąd. <br>Było to przedostatnie piętro byłego biurowca na Manhattanie. Po eksplozywnym rozwoju łączności elektronicznej i upowszechnieniu systemu pracy "zdalnej", domowej, opustoszała większość tutejszych szklanych wysokościowców. Zarząd miasta nie chciał dopuścić do upadku i obrócenia się centrum w pospolite slumsy, toteż zaordynował przekształcenie gmachów w luksusowe domy mieszkalne, mega od apartamentu. <br>Z okna Huntowego salonu roztaczał się panoramiczny widok na płonący zimnymi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego