Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 04.03 (14)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
a do polskich sieci dostarczą go konkurenci z krajów Piętnastki.

Wrażliwi na czosnek

Obecność tak wielu produktów na liście trudno uzasadnić - nie ma bowiem szans, żebyśmy zalali nimi unijny rynek. Dlaczego na przykład szwadrony tropienia zapasów mają liczyć słoiki z marynowanymi pieczarkami, skoro już teraz unijny rynek jest otwarty i eksportujemy ich tyle, ile zażądają odbiorcy?

Zdumiewające jest też umieszczenie na liście żółtych serów czy wieprzowiny. Z powodu barier celnych już teraz ich ceny na polskim rynku są wyższe niż unijne. Robienie zapasów byłoby więc finansową głupotą. O wiele tańsze są natomiast te towary na Cyprze czy Węgrzech, więc niebezpieczeństwo (jeśli
a do polskich sieci dostarczą go konkurenci z krajów Piętnastki.<br><br>&lt;tit&gt;Wrażliwi na czosnek&lt;/&gt;<br><br>Obecność tak wielu produktów na liście trudno uzasadnić - nie ma bowiem szans, żebyśmy zalali nimi unijny rynek. Dlaczego na przykład szwadrony tropienia zapasów mają liczyć słoiki z marynowanymi pieczarkami, skoro już teraz unijny rynek jest otwarty i eksportujemy ich tyle, ile zażądają odbiorcy?<br><br>Zdumiewające jest też umieszczenie na liście żółtych serów czy wieprzowiny. Z powodu barier celnych już teraz ich ceny na polskim rynku są wyższe niż unijne. Robienie zapasów byłoby więc finansową głupotą. O wiele tańsze są natomiast te towary na Cyprze czy Węgrzech, więc niebezpieczeństwo (jeśli
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego