byliśmy podekscytowani tym wydarzeniem, byliśmy bardzo szczęśliwi, że to właśnie nas spotyka to wszystko. Nie przypuszczałem jednak, że będzie to miało taki oddźwięk w mediach.</><br><whon>Kwiatek: Sam wyjazd do Watykanu był już dużym przeżyciem, więc jako młodzi turyści byliśmy zachwyceni, a co do nastawienia, to było jak najbardziej pozytywne, wręcz ekstremalne. Jadąc do Watykanu nie dorabialiśmy jakichś większych ideologii, po prostu jechaliśmy jak na każdy inny pokaz z tą różnicą, że tym razem mięliśmy tańczyć dla Jana Pawła II. Nie wiedzieliśmy, że będzie to miało wpływ na cały światek hip-hop'owy. Dopiero po powrocie zaczęło do nas docierać, co tak naprawdę