macierzyństwa. Mam taką konstrukcję psychiczną, że mówię to, co myślę, więc bardzo szybko zostałam zakwalifikowana jako wojująca feministka. Co przez jakiś czas mi przeszkadzało, a później przestało.<br>Barbara Limanowska: Mogę opowiedzieć pięć różnych historii jak zostałam feministką, było wiele takich momentów w moim życiu. Na pewno przyczyną było coś tak elementarnego jak silne poczucie sprawiedliwości. Nigdy nie potrafiłam zrozumieć, dlaczego mój brat wynosi śmieci, a potem spokojnie czyta książkę, a ja wysłuchuję długich kazań mamy, jak powinna zachowywać się dziewczynka, co powinna robić i dlaczego ja tego nie robię? Tłumaczenie: "Bo ty jesteś dziewczynką", nigdy do mnie nie docierało. No i